poniedziałek, 4 listopada 2013

Jest nadzieja dla przytarczyc.

Przytarczyce, ze względu na swoje rozmiary i umiejscowienie, w trakcie zabiegu tyreoidektomii narażone są na uszkodzenie; jest to jeden z najczęstszych efektów ubocznych operacji usunięcia tarczycy. Pojawiła się jednak nadzieja dla "niewinnych" przytarczyc. Otóż w artykule "Chirurgia endokrynologiczna - postępy 2012" (Medycyna Praktyczna Chirurgia 2013/04) można przeczytać:
"Techniki wizualizacyjne podatnych na uszkodzenie struktur szyi podczas operacji tarczycy od lat są przedmiotem badań różnych ośrodków. Chirurdzy tureccy wykorzystali znany barwnik błękit metylenowy do poprawy widoczności przytarczyc i nerwów krtaniowych wstecznych. Po rozpyleniu błękitu w polu operacyjnym uzyskali zabarwienie struktur z wyjątkiem tętnic i nerwów. Wykorzystano zjawisko szybszego wypłukiwania błękitu przez przytarczyce (3 min) w stosunku do tarczycy (15 min) i pozostałych struktur mięśniowo-powięziowych (25 min). Ta ciekawa i prosta technika wymaga jednak dalszego sprawdzenia."
Warto zauważyć, iż technika ta oprócz ułatwienia zlokalizowania przytarczyc poprawia również widoczność nerwów krtaniowych wstecznych. Co pozwala mieć nadzieję, że po jej ewentualnym wprowadzeniu do rutynowego stosowania w zabiegach tyreoidektomii, nastąpi spadek najczęstszych powikłań pooperacyjnych raków tarczycy. Trzeba jednak pamiętać, że na dzień dzisiejszy technika ta wymaga dalszego testowania...
Tak więc nie pozostaje nam nic innego jak cierpliwie czekać :-)

Pełna treść cytowanego artykułu dostępna jest tutaj

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz